Sunday 21 June 2015

new- old denim skirt



Wszystko czego potrzebujecie, by uszyć taką supermodną, oryginalną, jedyną w swoim rodzaju spódnicę znajdziecie w swojej szafie. Macie stare jeansy? No właśnie. Niejedne. Czasem jest tak, że szkoda wyrzucać, bo sentyment, bo jeszcze całkiem ładny materiał, albo po prostu, bo ładnie się sprały. Ale też nałożyć po raz setny się nie chce. Warto wtedy chwycić za nożyczki, pociąć w pasy, pozszywać, postrzępić i stworzyć coś NOWEGO.
Gdybym miała wyceniać tą spódnicę na podstwie ILOŚCI PRACY jaką w nią włożyłam byłaby to  baaardzo droga sztuka. Z pomocą przyszła mi córka (dzięki Emi za cierpliwość!), która z chęcią strzępiła, rwała i wyciągała nitki z jeansowej krajanki.
Spódnica ma na przodzie TYLNE kieszenie. Są tak fajne, że ręce bym w nich trzymała non-stop (vide: zdjęcia).

Ja tu gadu gadu o kiecce, ale bluza też nowa. Z cieńkiej dresówy, z opuszczonymi ramionami i w bardzo modnym w tym sezonie wzorze. Kwiecista, wiem, ale inaczej kwiecista niż zazwyczaj ;-)

 
You do have old jeans, I know you do. And despite the fact they are your favourites, you will not put them on for the hundredth time. But you like them, don't you? And that's fine because all you need for this project is an old pair (or two) of denim pants. You simply cut them into long stripes, stich together, and fray as much as you like. It's very likely you'll need help of someone who is very patient - it takes time to achieve this amazing effect of worn denim.
As you can see at the front of the skirt are two back pockets - very comfy idea. You should really try this at this project.
 
 

 
 
 
I also made this floral blouse. And well, I agree: this season belongs to flowers!
 
 




 Taka oto masakrę wykonałam na spodniach:
Pants' massacre:


W trakcie szycia:
Adding pockets:

Relaxing:

 


2 comments:

  1. dziękuję za odwiedziny :)
    fajne, ciekawe przeróbki u Ciebie :)

    ReplyDelete